W "Między nami jaskiniowcami" solidny kawał mięsa, to codzienny obiad Freda Flinstona, w moim domu rzadko i dlatego może tak dobrze nam smakował. Mięso dobrej jakości trzymane w marynacie, podane z sałatką ziemniaczaną, to spory zastrzyk energii i rewelacyjny smak. Idealna propozycja na spotkanie z przyjaciółmi w upalny wieczór. Ja podałam antrykot z sałatką ziemniaczaną.
Składniki:
- steki z antrykotu
- musztarda
- oliwa
- pieprz, sól
Sposób przygotowania:
- Umyte i osuszone papierowym ręcznikiem mięso skropić oliwą, natrzeć musztardą, a następnie odstawić do lodówki na kilka godzin
- Zamarynowaną wołowinę obsmażyć z obu stron na grillu lub patelni grillowej, doprawiając podczas smażenia solą i pieprzem, a następnie piec 5-8 minut w temperaturze 180 stopni. Po wyjęciu z piekarnika mięso odstawić na chwilę w ciepłe miejsce, aby soki wchłonęły się. Smacznego, naprawdę pyszne :)
Chyba z patelni a nie z grilla
OdpowiedzUsuńoj, na taką kolację to ja chętnie :)
OdpowiedzUsuńChyba się wproszę na kolację ;)
OdpowiedzUsuńSolidny kawał mięcha w takim wydaniu...moi domownicy byliby zachywceni:)
OdpowiedzUsuń