Bośnia - przepiękny górzysty kraj, zniszczony ostatnią trzyletnią wojną domową. Mnóstwo grobów, wiele budynków nadal zniszczonych od kul. Spacerując można wciąż zobaczyć ślady tragedii, jaka miała tam miejsce. Jest to widok przejmujący, kiedy dodatkowo towarzyszy świadomość, że działo się to tak blisko nas, w "cywilizowanej" Europie.
Mostar jest jednym z najpiękniejszych miasteczek, które widzialam. Słynny Stary Most z XVI wieku, który widzicie poniżej, zburzony przez siły chorwackie, ponownie odbudowany, łączy przedzielone turkusowozieloną rzeką Neretwą dwie dzielnice, będące stronami konfliktu: bośniacką (muzułmańską) i chorwacką (chrześcijańską). Czasem można zobaczyć śmiałków skaczących z mostu do rzeki, pokaz ten podobno robi wielkie wrażenie, bo rzeka wydaje się płytka, a most bardzo wysoki - ja tego szczęścia nie miałam :). Dziś miasto wydaje się oazą pokoju, ale jak mówią jego mieszkańcy, kruchego wciąż.
|
nasza przewodniczka po Mostarze |
|
mocna, aromatyczna kawa |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz