Szybki deser w przygotowywaniu, wymagający jednak chwili na wychłodzenie deseru, bo ten deser jest idealny, jak jest zimny. Został zrobiony na warsztatach Akademii Smaku Siemens, gdzie wspólnie z innymi blogerami miałam wielką frajdę wspólnie gotować, fotografować, rozmawiać i dyskutować. Jeszcze większa przyjemność, bo deser jest naprawdę pyszny, zwłaszcza z dobrą czarną kawą.
Składniki 4 osób:
- 5 żółtek
- 200 g cukru pudru
- 500 g włoskiego serka mascarpone
- 250 ml zimnej kawy espresso
- 50 ml likieru Amaretto
- 200 g biszkoptów
- 3 łyżki kakao
- 500g oczyszczonych i osuszonych świeżych owoców sezonowych (truskawki, maliny, poziomki lub borówki)
- świeża mięta do dekoracji
Sposób przygotowania:
- Do ostudzonej kawy wlać likier.
- Żółtka i cukier puder utrzeć na puszysty krem, dodać serek mascarpone i delikatnie wymieszać (można dodać również kilka łyżek piany z białek).
- Makaroniki namoczyć w kawie, ułożyć w szklanym naczyniu bądź szklankach i nałożyć krem. Czynność tę powtórzyć jeszcze raz lub dwa (do momentu, aż nasze naczynie się wypełni).
- Tak przygotowany deser udekorować owocami oraz listkami świeżej mięty i oprószyć kakao.
- Przed podaniem deser powinien być schłodzony.
O, ten deser był pyszny :) Nawet widzę kawałek swojego sweterka dobrze ustawiony przy robocie deserowej ;)
OdpowiedzUsuńGosiu, mogę użyć Twojego zdjęcia deseru do uzupełnienia relacji na moim blogu? Bo zapomniałam pyknąć fotę, taki był dobry :)
pewnie :)
Usuńśliczny i taki wiosenny :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPotwierdzam, pyszny był... Dołożyłam do niego swoje trzy grosze i nawet mój paznokieć się na zdjęcie załapał :-)
OdpowiedzUsuńsporo serca też :)
UsuńNigdy nie jadłam takiego połączenia, ale wygląda smacznie.
OdpowiedzUsuń