Przymierzałam się już kilkakrotnie do tej potrawy zwłaszcza, że miałam okazję ją jeść w jednej z moich ulubionych restauracji, gdzie kilka razy ją zamawiałam i zawsze mnie cieszył jej smak. Przepis ten jest zlepkiem kilku przepisów, z każdego coś wybrałam dla siebie. Trudno go zrobić idealnie, bo np. skąd wziąć szare trufle burgundzkie, a są one w przepisie "Kulinarii francuskich" ...
Składniki:
- kura, kurczak lub 6 udek ( ja zrobiłam z udek)
- 1 butelka czerwonego wina
- o,5 litra rosołu
- 3 marchwie
- 4 ząbki czosnku
- kilka gałązek tymianku, kilka gałązek natki pietruszki
- 4 goździki
- liść laurowy
- 1łyżka kakao
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 150 gram boczku
- sól, pieprz
- 200 gram szalotek lub 1 duża cebula
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oleju
Przygotowanie:
Kurczaka myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, dzielimy na mniejsze kawałki i obsmażamy na gorącym oleju. Obieramy marchew i szalotki ze skórki, myjemy czosnek w łupinie, kroimy boczek w małą kostkę. Przesmażamy szalotki i nieobrany czosnek, przesmażamy boczek. W dużym garnku układamy kawałki mięsa, wlewamy wino i rosół, dodajemy marchewki, czosnek, cebulki, zioła i przyprawy, boczek. Dusimy pod przykryciem, na małym ogniu ok.1,5 godziny Wyjmujemy mięso z garnka, przecedzamy zawartość nad innym garnkiem, ponieważ wywar będzie nam potrzebny do sosu. Z tego co zostało na sitku wyjmujemy szalotki, czosnek, gałązki ziół i marchew. Kubek zimnego wywaru z mięsa, łyżki mąki i przecedzonego boczku zagotowujemy na małym ogniu, cały czas mieszając sos, doprawiamy solą, pieprzem i połową łyżeczki gorzkiego kakao lub dodajemy dwie kostki gorzkiej czekolady. Ugotowane mięso przesmażamy na maśle, aby skórka stała się bardziej kusząca :)
Kurczak można podawać z młodymi ziemniaczkami, makaronem, sałatką ziemniaczaną, sałatką z buraków w sosie francuskim i lampką czerwonego wina Celebro Italy.
i to jest dopiera rozpusta smakowa :)
OdpowiedzUsuńbardzo interesujaca potrawa sprubuje dzieki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam, chętnie skorzystam z przepisu. Ja pewnie goździki bym czymś zamieniła;-)
OdpowiedzUsuń