Dowiedziałam
się przed chwilą, że jest fajna inicjatywa Daniela - Soundtrack Blogerów. Polega na tym, że możesz wybrać tylko
jedną piosenkę z wszystkich Ci znanych, jako tą jedną jedyną. Ja długo nie
myślałam, jako ponadczasowy wybieram utwór Johnny Casha "Hurt".
Ta piosenka
mnie wzrusza, porusza i przy niej myślę o przemijaniu, jak ten czas nam ucieka,
bezpowrotnie. Patrzę na kolory, patrzę w słońce, słucham muzyki, czytam, gotuję, żartuję...
Posłuchaj więcej Johnny Casha w innych piosenkach, równie pięknych, emocjonalnych
lub stylowych.
Ma swoich
godnych następców: Micah P.Hinson, Bill Callahan.
Do tej
piosenki mam sentyment szczególny, kojarzę ją z pożegnaniem, jest piękna:
I hurt myself today
to see if I still feel
I focus on the pain
the only thing that's real
the needle tears a hole
the old familiar sting
try to kill it all away
but I remember everything
what have I become?
my sweetest friend
everyone I know
goes away in the end
and you could have it all
my empire of dirt
I will let you down
I will make you hurt
I wear this crown of thorns
upon my liar's chair
full of broken thoughts
I cannot repair
beneath the stains of time
the feelings disappear
you are someone else
I am still right here
what have I become?
my sweetest friend
everyone I know
goes away in the end
and you could have it all
my empire of dirt
I will let you down
I will make you hurt
if I could start again
a million miles away
I would keep myself
I would find a way
Napisz w komentarzu , jaka jest Twoja ulubiona / znacząca piosenka...
To ciekawa inicjatywa...
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona? Na stałe ciężko mi się zdecydować, jednakże na chwilę obecną jest to Coma Black - Marilyn Manson.
też kiedyś słuchałam Marilyn Mansona, jeszcze wczesniej w tych klimatach słuchałam Sisters of Mercy
UsuńFajny kawałek, chociaż zupełnie nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuń