Pączki, pączusie, oponki... / Doughnuts


W prawie każdym domu w dniu poprzedzającym Tłusty Czwartek jest pracowity klimat w kuchni. 
Pączki, oponki, faworki, to obiekt westchnień dorosłych i dzieci, które obserwują swoje mamy przy pracy. Tłusty czwartek, to też dzień bez granic, w tym dniu możemy bezkarnie bić rekordy w ilości zjedzonych pączków. Kto i ile zjadł pączków w tym dniu, to pytanie często będzie zadawane w rozmowach ze znajomymi. Pierwszy raz smażę rodzinnie pączki z mężem, trochę denerwujemy się z obawy o efekt finalny. Jaki ma sens robić pączki w domu, gdy w moim mieście są jedne z najlepszych pączków, jakie można zjeść w Polsce?  Lepsze pączki jadłam tylko w cukierni przy hotelu Skanpol w Kołobrzegu i w Krakowie w cukierni przy ulicy Czystej i teatrze Bagatela. Nie chodzi chyba  tylko o smak, ale też o frajdę wspólnego pieczenia, spróbowania czegoś nowego. Zestaw składników w tym przepisie zawdzięczamy naszej znajomej Iwonce, która dała nam przepis swojej mamy. Z ciasta drożdżowego formowaliśmy pączki i oponki. Popełniliśmy jeden zasadniczy błąd, mianowicie zostawiliśmy je zbyt długo do wyrośnięcia, urosły kosmiczne, zbyt duże by je wziąć do ręki i smażyć - trzeba było je formować raz jeszcze, niestety nie mieliśmy już czasu z uwagi na zbyt późną porę, by zostawić je ponownie do wyrośnięcia, w wyniku czego były mniejsze... , ale smakują bardzo dobrze.

Składniki:
  • 75 dkg mąki
  • 6 dkg drożdży
  • 3 szklanki mleka
  • 4 żółtka
  • 3 jajka
  • 1/2 szklanki cukru
  • starta skórka z 1 cytryny
  • połowa kieliszka wódki
  • 60 dkg planty
  • cukier waniliowy
  • 1/2 kostki masła
  • lukier: szklanka cukru pudru, wrzątku, sok z pomarańczy
  • skórka z pomarańczy
  • konfitura
Sposób przygotowania:
  • mąkę przesiewamy
  • drożdże mieszamy z łyżką cukru, z łyżką mąki i połową ciepłego mleka - odstawiamy do wyrośnięcia, przykrywając miskę lnianą ściereczką
  • jajka, żółtka i cukier ubijamy na puszystą pianę
  • topimy masło, dodajemy skórką z cytryny
  • do mąki dodajemy masę jajeczną, resztę ciepłego mleka, mieszamy dokładnie i wyrabiamy ręką, aż do powstania pęcherzy powietrza
  • dodajemy stopione masło, wyrabiamy dalej - minimum 10 minut, zostawiamy do wyrośnięcia tj. podwojenia objętości masy drożdżowej
  • dodajemy do wyrośniętej masy drożdżowej odrobinę mąki tyle, aby ciasto rozwałkować  na grubość 1 cm
  • wycinamy szklanka kółeczka, na połowę kółeczek kładziemy konfiturę
  • dociskamy jedno kółeczko do drugiego kółeczka, na którym znajduje się konfitura, formujemy następnie w rękach kształt kuli
  • oponki robimy przez wycięcie w rozwałkowanym cieście dwóch kółek: szklanką i wewnątrz małe kółko kieliszkiem, zostawiamy je do wyrośnięcia
  • roztapiamy tłuszcz (Plantę) w głębokim garnku, smażymy pączki na gorącym tłuszczu tak, aby z każdej strony miały złoty, brązowy kolor - możemy sprawdzić wykałaczką czy ciasto jest w środku surowe
  • lukier: cukier puder zalewamy niewielką ilością wrzątku, cały czas mieszając do rozpuszczenia cukru
  • zanurzamy w lukrze usmażone pączki, posypujemy kandyzowaną skórką pomarańczową.
Smacznego:)













9 komentarzy:

  1. ale rozpusta :) wyglądają niesamowicie :) mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu,
    i wyglądają też bardzo dobrze:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepsze pączki w tłusty czwartek są domowej roboty,bo tego dnia nikt nie stara się o ich wyjątkowy smak lepiej jak my sami. Cukiernie nastawione są na ilość a nie na jakoś-szkoda :( pozdrawiam smacznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają smakowicie, chociaż ja akurat amatorem pączków nie jestem i nawet w Tłusty Czwartek jakoś mnie nie kuszą. Ale z drugiej strony taki domowy pączuś, czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jak w Wigilię rybka, w Wielaknoc jajeczko,tak w Tłusty Czwartek pączek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dokładnie Gosiu :) Tłusty Czwartek zobowiązuję :) Pączki wyglądają naprawdę pysznie, jak to mówią małe jest piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to młodzi mówią - SZACUN Gosia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gosiu:) bardzo dużo tych pączusiów narobiliście :) chyba wszyscy znajomi zostali obdzieleni :) pyszności!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Każdy z rodziny dostał swój pakiet do podzielenia się ze znajomymi :)

    OdpowiedzUsuń

Wydruk

Print Friendly and PDF

Kraków - blog kulinarny